W świecie dynamicznej aktywności fizycznej i nieprzewidywalnych sytuacji, złamanie obojczyka jest dość częstym urazem. Zarówno zawodowi sportowcy, jak i początkujący entuzjaści aktywności fizycznej są na ten uraz narażeni. Dla wielu może brzmieć on jak abstrakcyjne zagrożenie, jednakże w rzeczywistości złamanie obojczyka jest realne i potrafi znacząco wpłynąć na codzienne funkcjonowanie. W dzisiejszym artykule opowiem Ci, jak wygląda złamanie obojczyka i zapoznam Cię z objawami, które mogą wskazywać na jego uraz. Oprócz tego powiem Ci, które metody leczenia złamania obojczyka są skuteczne. Gotowy? Zaczynamy!
Spis treści
Obojczyk – anatomia i funkcje
Obojczyk jest podłużną kością o esowatym kształcie. Początkowo biegnie tuż pod szyją w kierunku barku na przodzie klatki piersiowej, a następnie lekko kieruje się do tyłu. Za pomocą stawów łączy się z:
Silny ból obojczyka wynikający z jego złamania bardzo utrudnia codzienne funkcjonowanie. Dlatego warto powiedzieć o jego najważniejszych funkcjach, których z racji urazu nie może spełniać:
stabilizacja barku – obojczyk jest łącznikiem między mostkiem a łopatką, wchodząc w skład obręczy barkowej; odgrywa zatem bardzo ważną rolę w stabilizacji, a więc utrzymaniu kości i połączeń między nimi w bezpiecznej pozycji,
miejsce przyczepu wielu mięśni (naramiennego, czworobocznego, piersiowego większego, mostkowo-sutkowo-obojczykowego), które odpowiadają za ruchy klatki piersiowej, szyi, kończyny górnej i obręczy barkowej,
zapewnienie mobilności kończynie górnej dzięki temu, że przyczepiają się do niego mięśnie odpowiedzialne za ruch w stawie ramiennym,
ochrona splotu ramiennego, nerwu promieniowego, a także żyły i tętnicy podobojczykowej.
Co to jest złamanie obojczyka?
Jeśli zastanawiasz się, jak wygląda złamanie obojczyka, spieszę z odpowiedzią. To pękniecie kości na części. Kość może złamać się w jednym miejscu i wówczas jest to złamanie proste. Najczęściej takie przerwanie ciągłości następuje w środkowej części obojczyka, której nie wspierają żadne więzadła ani mięśnie. Nieco rzadziej dzieje się to w pobliżu przyczepu do łopatki (cz. dystalna) i mostka (cz. proksymalna).
Jeśli obojczyk łamie się w kilku miejscach, mówimy o złamaniu złożonym. Zwykle „pomaga” temu osteoporoza lub poważniejszy wypadek komunikacyjny. Z taką sytuacją wiąże się również złamanie żeber.
Warto nadmienić, że urazy obojczyka są najczęstsze spośród reszty urazów kości w obrębie obręczy barkowej.
Złamanie obojczyka z przemieszczeniem
Złamanie obojczyka z przemieszczeniem wskazuje na uraz, w którym fragmenty kostne odrywają się od głównej kości i przemieszczają w różne miejsca. W nieco poważniejszych przypadkach ustawiają się w taki sposób, że dochodzi do przebicia skóry lub naruszenia struktur leżących pod nią (nerwów, naczyń). Może również wystąpić oderwanie końca obojczyka od łopatki lub mostka wraz z mięśniami, które się tam przyczepiają (złamanie awulsyjne).
W przypadku takiego złamania konieczne jest wykonanie operacji.
Złamanie obojczyka bez przemieszczenia
Złamany obojczyk, w którym nie doszło do przemieszczenia, jest mniej skomplikowaną sytuacją. W tym przypadku kość pozostaje w prawidłowej pozycji i nie dochodzi do uszkodzenia okolicznych struktur. Takie urazy obojczyka nie wymagają przeprowadzenia operacji – wystarczy unieruchomienie, a następnie rehabilitacja.
Złamanie obojczyka – objawy
Urazy obojczyka wiążą się z dolegliwościami bólowymi, których intensywność zależy od sposobu, w jaki doszło do złamania i od tego, czy uraz wystąpił w kilku miejscach, czy w jednym. Na nasilenie objawów bólowych ma również wpływ możliwe uszkodzenie splotu ramiennego (sieci nerwów umożliwiających ruch i czucie w obrębie obręczy barkowej i rąk), który leży bardzo blisko kości. Skutkiem tego jest ograniczenie motoryki ręki i odczuwania różnych bodźców.
Ból obojczyka uniemożliwia swobodne poruszanie ręką i występuje zarówno podczas próby ruchu barku, jak i podczas spoczynku oraz przy nacisku. Oprócz tego objawu mogą pojawić się również inne, takie jak:
obrzęk zarówno w miejscu złamania, jak i w obszarach sąsiadujących, który wynika ze stanu zapalnego i gromadzenia się płynu,
zasinienie skóry,
wypukłość, a nawet deformacja w miejscu złamania (najczęściej wtedy, gdy jest to złamanie obojczyka z przemieszczeniem),
znaczne ograniczenie ruchomości stawu ramiennego, a właściwie niemożność wykonania żadnego ruchu w pełnym zakresie.
Złamany obojczyk – przyczyny
Przyczyną złamania obojczyka jest upadek na wyprostowaną rękę lub na bark (w wyniku jazdy na rowerze lub huśtania się na huśtawce), a także silne uderzenie barkiem w coś twardego, np. podczas wypadku komunikacyjnego. Siła działająca na rękę musi być dość duża, aby doszło do złamania. W wyjątkowych przypadkach, np. w silnie zaawansowanej osteoporozie, łatwość wystąpienia takiego urazu wzrasta.
Na urazy obojczyka są narażeni przede wszystkim sportowcy uprawiający sporty kontaktowe takie jak hokej, a także sporty, w których główną domeną jest duża prędkość np. narciarstwo alpejskie.
Diagnostyka w urazie obojczyka
Złamany obojczyk jest dość łatwo rozpoznać już na etapie wywiadu i badania klinicznego. Jeśli w wywiadzie pacjent zgłasza upadek na rękę, a podczas badania palpacyjnego wyczuwam zgrubienie, tkliwość i obrzęk – złamanie jest prawie pewne. Potwierdzenie wstępnej diagnozy stanowi badanie RTG, które pozwala również stwierdzić, jak rozległe jest złamanie i czy doszło do przemieszczenia. Jeśli okaże się, że mamy do czynienia ze złamaniem wieloodłamowym, warto wykonać tomografię komputerową, aby otrzymać obraz ukazujący dokładną lokalizację odłamów.
Wieloodłamowe złamanie lewego obojczyka. Źródło: archiwum własne
Złamany obojczyk – leczenie od A do Z
Złamanie obojczyka bez przemieszczenia wymaga wyłącznie leczenia zachowawczego. W pierwszych chwilach po urazie, a więc zanim pacjent dotrze na SOR lub do gabinetu ortopedy, zalecam stosowanie chłodnych okładów i leków przeciwbólowych. Jest to oczywiście chwilowe rozwiązanie, jednak pozwala częściowo uśmierzyć dolegliwości do czasu skorzystania z profesjonalnej pomocy.
Leczenie zachowawcze uwzględnia również zastosowanie usztywnienia. Wyróżniamy:
temblak na złamany obojczyk,
ortezę barkową,
opatrunek ósemkowy (cofa barki i stabilizuje złamanie),
opatrunek Desaulta (kamizelka, która obejmuje ramię, bark i część obojczyka oraz klatki piersiowej po stronie złamania).
Usztywnienie obojczyka zakłada się na okres ok. 4-6 tygodni, a czas uzależniony jest od postępu zrastania się kości. Rehabilitację trzeba wdrożyć jak najszybciej.
W przypadku złamań z przemieszczeniem konieczna jest operacja i rehabilitacja pooperacyjna, o czym powiem już za chwilę.
Złamany obojczyk – operacja. Kiedy trzeba ją wykonać i na czym polega?
Wiesz już, że złamanie obojczyka bez przemieszczenia nie jest kwalifikacją do operacji. Zabieg trzeba wykonać wyłącznie w takich urazach, w których badanie obrazowe potwierdziło:
znaczny transfer odłamów kostnych,
uszkodzenie lub ucisk okolicznych tkanek i nerwów,
oderwanie mięśni obręczy barkowej od przyczepów.
Operację przeprowadzam w znieczuleniu ogólnym, a więc w narkozie. Pacjent jest układany na półsiedząco. Głównym celem zabiegu jest zespolenie, czyli połączenie ze sobą odłamów kostnych. Rodzaj tego zespolenia zależy od kilku czynników m.in.: rodzaju złamania i rozległości przemieszczenia. Najczęściej jednak wykorzystuje się druty Kischnera oraz płyty i śruby.
Druty Kirschnera mogą okazać się niewystarczające dla bardzo rozległych urazów i utrudnić proces zrostu. Ich zaletą jest możliwość usunięcia stabilizacji po kilku miesiącach (oczywiście, gdy doszło do pełnego zrostu). Z kolei płyty i śruby dają pewną stabilizację nawet w przypadku poważniejszych złamań. Ich wada? Mogą być wyczuwalne pod skórą. Nie ma zatem jednego, uniwersalnego rozwiązania. Wybór stabilizacji trzeba zawsze dostosować do konkretnego przypadku.
Konieczność zastosowania usztywnienia po operacji jest kwestią indywidualną. Najczęściej stabilizacja obojczyka trwa około 4-5 tygodni.
Zespolenie odłamów obojczyka płytą i śrubą ciągnącą. Źródło: archiwum własne
Kontrolne zdjęcie rentgenowskie dzień po wykonaniu operacji. Źródło: archiwum własne
Rehabilitacja po złamaniu obojczyka
Rehabilitacja po złamaniu obojczyka jest konieczna zarówno w urazach bez przemieszczenia, jak i w urazach z przemieszczeniem. Przebieg usprawniania musimy rozdzielić na obydwa przypadki.
Złamanie obojczyka – rehabilitacja jako część leczenia zachowawczego
Mimo założonego usztywnienia, rehabilitację warto rozpocząć już we wczesnym etapie po złamaniu. Zalecałbym szczególnie zabiegi z zakresu fizykoterapii, które przyszpieszają proces zrostu kości (pole magnetyczne, laseroterapia) i działają przeciwbólowo (krioterapia). Bardzo ważne jest również niedopuszczenie do przykurczów powięzi i mięśni obszarów, w których nie doszło do złamania, a które są ustabilizowane np. staw łokciowy. Tym celu zalecam kontakt z fizjoterapeutą, który zastosuje techniki powięziowe i rozciągające. Ćwiczenia obręczy barkowej powinny rozpocząć się po osiągnięciu zrostu kości potwierdzonym badaniem RTG.
Prawidłowy zrost obojczyka. Źródło: archiwum własne
Rehabilitacja pooperacyjna po złamaniu obojczyka
Wstępny etap rehabilitacji po zabiegu operacyjny jest podobny do usprawniania w złamaniach bez przemieszczenia. Tutaj również istotna jest fizykoterapia, a szczególnie zabiegi z wykorzystaniem pola magnetycznego. Rehabilitacja ruchowa rozpoczyna się po ściągnięciu usztywnienia i uzyskaniu zrostu kostnego. Na czym polega?
Na początku są to lekkie ćwiczenia czynne w stawie ramienno-łopatkowym bez obciążenia. Dodatkowo zostają wprowadzone ćwiczenia i techniki mobilizujące łopatkę (np. PNF). Po uzyskaniu prawidłowej ruchomości i wzorca ruchu, można stopniowo wykonywać ćwiczenia z obciążeniem, które wzmocnią mięśnie obręczy barkowej i kończyny górnej.
W rehabilitacji pooperacyjnej kluczowe jest ustalenie jej celu. Może to być przywrócenie prawidłowej ruchomości obręczy barkowej, wzmocnienie mięśni tego obszaru czy uzyskanie anatomicznej stabilizacji stawu ramiennego wraz z obręczą. Wszystko zależy od tego, w jakim stanie jest kończyna po zdjęciu usztywnienia.
Złamanie obojczyka – powikłania
Każde złamanie kości niesie się sobą ryzyko powikłań. Złamany obojczyk również, choć oczywiście powikłania nie muszą wystąpić. Mówimy o:
uszkodzeniu splotu ramiennego,
przerwaniu tętnicy podobojczykowej, co skutkuje krwotokiem do jamy opłucnej,
przewlekłych bólach w obrębie barku,
nieprawidłowym zroście kości wpływającym na ruchomość obręczy barkowej i kończyny górnej,
powstaniu zgrubienia pod skórą w miejscu złamania, które z czasem znika.
Złamanie obojczyka – najczęściej zadawane pytania
Jak długo trwa leczenie złamanego obojczyka?
Złamany obojczyk może się zrastać dłużej lub krócej, a to zależy od indywidualnych predyspozycji organizmu i tego, czy wystąpiły okoliczne powikłania. Z reguły proces zrostu trwa około 3-4 tygodnie i w niektórych przypadkach wydłuża się do 5 tygodni. Następnie trzeba uwzględnić czas trwania rehabilitacji. I znów – to kwestia indywidualna, w jakim czasie pacjent zacznie odzyskiwać pełną sprawność. Można szacować, że zwykle zajmuje to kilka miesięcy.
Czy mogę otrzymać odszkodowanie za złamany obojczyk?
Oczywiście. Odszkodowanie za złamany obojczyk jest kwestią bezdyskusyjną, ale pod warunkiem, że pacjent jest ubezpieczony. Na wysokość ubezpieczenia wpływają m.in. okoliczności wypadku, procent uszczerbku na zdrowiu oraz poniesione straty psychiczne i finansowe.
Złamanie obojczyka – powrót do pracy. Kiedy jest możliwy?
W przypadku tego pytania nie ma pewnej i jednoznacznej odpowiedzi. Nie skłamałbym, mówiąc, że może być to kwestia 2-3 miesięcy, a w przypadku pracy fizycznej nawet dłużej. Zawsze potarzam swoim pacjentom, aby nie spieszyli się z powrotem do pracy i dali swojemu organizmowi tyle czasu na regenerację, ile potrzebuje.
Bibliografia
Bochenek A., Reicher M., Anatomia człowieka t. I., Wydawnictwo PZWL, Warszawa 1999.
Kucmin J., Książek-Czekaj A., Wiecheć M., Postępowanie fizjoterapeutyczne po złamaniu obojczyka, Praktyczna Fizjoterapia i Rehabilitacja 2015, 32-36.
Lenza M. (i in.), Conservative interventions for treating middle third clavicle fractures in adolescents and adults, Cochrane Database Syst Rev 2014.
Lenza M., Faloppa F., Surgical interventions for treating acute fractures or non-union of the middle third of the clavicle, Cochrane Database Syst Rev 2015.
Specjalizuję się w ortopedii i traumatologii. Regularnie wykonuję USG narządu ruchu. Moim celem jest jak najmniej inwazyjny oraz szybki powrót do pełnego zdrowia u pacjentów. Pracuję w Szpitalu Zachodnim w Grodzisku Mazowieckim koło Warszawy. Pacjentów przyjmuję w gabinecie prywatnym na warszawskim Ursusie oraz w kilku innych poradniach. Zachęcam do bezpośredniego kontaktu - tel. 796-995-486 lub mailowo. Więcej na mój temat przeczytają Państwo w zakładce O mnie.